Muzyka-Ona tańczy dla mnie
#1
Napisano 09 stycznia 2013 - 13:25
#2
Napisano 09 stycznia 2013 - 13:34
Jak myślicie jaki jest fenomen tego utworu? Czy wam się podoba?
Chciałbym poznać wasze opinie na ten temat.
Disco z pola wraca do łask więc stąd cała ta afrea wobec zespołu Weekend. Grają i ubieraja się jak bogatsze rodzeństwo swoich odpowiedników z lat 90-tych, co nie zmienia faktu że jest to ten sam gatunek.Popularność takich zespołów jak ten właśnie daje świadectwo temu co jest rozumiane dziś jako rozrywka. Również jest to podyktwoane nostalgią za dawnymi czasami bazarowych straganów na stadionach, filmami Władysława Pasikowskiego, Bogusiem (wiem, na imię ma Bogusław ale tu idzie o wytwór popkultury) Lindą. I to wszystko spaja Weekend ... Ona warczy na mnieeee! xd
P.S. Zespół Weekend długo bujał się w próżni , bo od 2000 roku , dopiero ten "Ona Tańczy dla mnie" ich wylansowało, długo chłopaki musieli czekać na swój sukces. Nie znam dłużej czekającej grupy. Szacunek za wytrwałość zatem.
Użytkownik Bajkomir edytował ten post 09 stycznia 2013 - 13:37
#3
Napisano 09 stycznia 2013 - 13:52
#4
Napisano 09 stycznia 2013 - 16:36
#5
Napisano 09 stycznia 2013 - 19:31
Disco Polo nigdy nie lubiłem tej nuty też nie lubię a Disco Polo nie wraca do łask bo duże wytwórnie takie Jak EMI czy Universal nie są zainteresowane tym nurtem Polo TV prawdopodobnie padnie za 2 3 lata a stacje radiowe też nie garną się do tego gatunku.Nie. Weź. Wyjdź. Zabierz to i odejdź
Popularność podyktowana takim samym "nie-wiadomo-co" jak wiele podobnych, może bardziej wywodzących się z popu pioseneczek. Po prostu są tacy ludzie, którzy łykną wszystko
Użytkownik lupa33 edytował ten post 09 stycznia 2013 - 19:34
#6
Napisano 09 stycznia 2013 - 19:47
#7
Napisano 09 stycznia 2013 - 20:30
Niestety to prawda. Po sylwestrze (z grupką ludzi, których wcześniej nie znałem, a którzy namiętnie puszczali ten kawałek co 2-3 piosenkę) przez dwa dni usuwałem z głowy melodię. Na szczęście w końcu się udało(...) Ja się staram unikać tego kawałka bo boje się, że prędzej czy później mógłby mi się spodobać, a przynajmniej mógłbym się do niego przyzwyczaić
#8
Napisano 09 stycznia 2013 - 20:47
Niestety to prawda. Po sylwestrze (z grupką ludzi, których wcześniej nie znałem, a którzy namiętnie puszczali ten kawałek co 2-3 piosenkę) przez dwa dni usuwałem z głowy melodię. Na szczęście w końcu się udało(...) Ja się staram unikać tego kawałka bo boje się, że prędzej czy później mógłby mi się spodobać, a przynajmniej mógłbym się do niego przyzwyczaić
To ja tego nie mogę usunąć, moja pamięć jest tak skonstruowana, że niestety wszystko pamiętam.
#9
Napisano 10 stycznia 2013 - 16:59
Nie chcę dostać w mordę od Batmana
#10
Napisano 21 stycznia 2013 - 13:56
#11
Napisano 21 stycznia 2013 - 21:46
#12
Napisano 22 stycznia 2013 - 23:25
#13
Napisano 30 stycznia 2014 - 22:55
Mija rok, a utwór "ona tańczy dla mnie" nadal jest dla mnie miły dla ucha. Skąd ich fenomen? Osobiście dopatruję sukcesu w tym, że trafili w gusta. Piosenka jest jest melodyjna, świetnie nadaje się do wszelkiego typu zabaw i potańcówek. Mimo tego przekonania, że "słuchanie disco to przeżytek i obciach" to jednak na wszelkiego rodzaju zabawach, imprezach, potańcówkach, to właśnie te kawałki są grane lub miksowane.
Jest muzyka, której można słuchać, ale jest też taka przy której nóżka sama chodzi Ja np. bardzo lubię słuchać ASOT Armina van B. ale jeśli miałbym spędzić przy tym noc na sylwestrze - to nie bardzo to widzę. Co innego właśnie takie skoczne kawałki jak "Ona tańczy dla mnie". Gdy tylko słyszę ten utwór to od razu przypomina mi się sylwester ad. 2012/13 w Stalowej Woli....
A znacie ten kawałek:
http://www.youtube.c...h?v=zPowhF1p8gY
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych