12 odpowiedzi w tym temacie

[leosimba]

Witam!
Udało mi się prawdopodobnie odnaleźć ścieżkę dźwiękową z filmu Zakochany Kundel z lat 60. Dlaczego prawdopodobnie? Dlatego że jest ona zapisana na szpuli magnetofonowej. Nagranie jest kopią ścieżki dźwiękowej z taśmy filmowej 35mm, wykonaną przez byłego operatora projektora w kinie w latach 60.

zdjęcie wykonane telefonem komórkowym

Użytkownik leosimba edytował ten post 19 marca 2008 - 10:27

[Crockett]

Świetna wiadomość, skąd posiadasz taki unikat ?

[Kseroboy]

Posiadam kasetę z Zakochanym Kundlem z lat 80'tych może tam będzie coś co Was zainteresuje?

[mungo]

Powiedz jeszcze, że posiadasz magnetowid który takie taśmy obsługuje - będziemy braćmi... U mnie taki sprzęt się jeszcze znajduje i odziwo działa... Taśmy też są, ale nigdy się nimi nie interesowałem. Nigdy się do tego nie przyznawałem, ponieważ w dzisiejszej dobie formatów cyfrowych i DVD, to posiadanie takich rzeczy może uchodzić za herezje

Użytkownik mungo edytował ten post 19 marca 2008 - 16:34

[Crockett]

No to mamy już dwie osoby ze szpulami magnetycznymi, +Kubę z ZK z lat 80 Ciekawią mnie te dubbingi na pewno są dobre

Użytkownik Crockett edytował ten post 19 marca 2008 - 17:37

[mungo]

Może i ja bym kiedyś przeglądną swoje "szpule" a nóż widelec coś się trafi

[Cornelius]

Ho ho... Rzecz godna podziwu. Łza w oku sie zakręciła, kiedy zobaczyłem tą szpulę z taśmą... Pamiętam jak tata uczył mnie obsługiwać je (jak zakłądać do magnetofonu, jak go obsługiwać). Magnetofon nie miał pojedynczych przycisków, a takie jedno "pokrętło", którym trzeba było dość mocno zakręcić, by właczyć PLAY, lub przewijanie... Nie zapomnę jak, rodzice na moje pytanie: Jak to gra? Tłumaczyli mi że w tym pudełku siedza ludzie (krasnale, małe ludziki) i grają a ja wierzyłem, że tak jest naprawdę. Niestety, przeprowadzka zrobiła swoje i z dość dużej ilości szpul, ostały się pojedyncze sztuki, jak również ów magnetofon gdzieś na strychu leżakuje.. Ciekawe czy jeszcze działa. Popatrzmy, mamy materiały z płyt, kaset magnetowidowych i kaset magnetofonowych, teraz jeszcze taśmy szpulowe... Już chyba niewiele odbiegamy w technikach montarzu, odzyskiwania i naprawy od średnio-zaawansowanych studiów filmowych Tak trzymać chłopcy i dziewczęta

[AtoMan]

Eeee, to ja miałem "normalny", na przyciski xD

[Cyril Sneer]

Ja też mam jakiś magnetofon szpulowy. Chyba o to Wam chodzi... W sumie mam 2, jeden popsuty (rozwalony), drugi jakaś unitra, gra i działa. Sorry za OT.Też mam na przyciski

[Zielon-Granatowy]

No i co? Ktoś ma zamiar tą szpulą się zająć i zgrać z niej ten dubbing z lat '60? Byłoby SUPER!!!!

[Szczurek_xDD]

Dokładam się do prośby o ten film ze starym dubbingiem !

[Zielon-Granatowy]

Czy ktoś w końcu ma zamiar zająć się tym dubbingiem ze szpuli? Skoro jest szpula i są osoby z działającymi odtwarzaczami, to nie wiem, w czym kłopot? Powiem szczerze, że narobiliście mnie (i innym zapewne także) apetytu, pisząc o dubbingu z lat '60. Dlatego skoro zaczęły się jakieś działania, niech będą kontynuowane

[Cornelius]

Czy ktoś w końcu ma zamiar zająć się tym dubbingiem ze szpuli? Skoro jest szpula i są osoby z działającymi odtwarzaczami, to nie wiem, w czym kłopot? Powiem szczerze, że narobiliście mnie (i innym zapewne także) apetytu, pisząc o dubbingu z lat '60.
Dlatego skoro zaczęły się jakieś działania, niech będą kontynuowane

Zielon-Granatowy, Nam też wiele osób, wiele rzeczy obiecało i co? guzik z pętelką zobaczyliśmy (a bynajmniej ja). Jeśli leosimba mówił, że się tym zajmie, to wcześniej czy później to zrobi. Teraz studia/praca/rodzina - nie jest napewno łatwym znalezienie chwili na tego typu sprawy. Doceń też fakt, że nie jest łatwym odzysk z tego typu nośnika. Jest on bardzo podatny na zniszczenia. Doprowadzenie go go stanu "używalności" jest bardzo wymagającym procesem. Trzeba być cierpliwym i zdać się na pana leo