7 odpowiedzi w tym temacie

[kinichi]

Cześć

Zakładam temat na dyskusje o bajkach, które ostatnio oglądaliśmy. Piszemy tutył, jakiś screen, opis czy też recenzję, kilka słów:)

 

Można oczywiście komentować poprzednie tytuły albo dodać nowy Zaczynam

 

"Rycerze Zodiaku" (org. Saint Seiya, 114 odcinków + inne serie, filmy)

Oglądam ostatnio kilka odcinków dziennie, jak da radę

Kilka lat temu usiadłem do tego "tasiemca" i średnio mnie wciągnęło, ale teraz, przy oglądaniu bez cenzury jest o niebo lepiej. Sceny nabierają sensu Polecam miejscami śmieszną wersję z lektorem

Na razie jestem na etapie walk ze Srebrnymi Rycerzami, więc początek dopiero, ale równolegle oglądam serię Hades (wiadomo dlaczego).

 

Fabuła nie jest specjalnie trudna, kilkoro sierot zostaje wysłanych w różne krańce świata, by zdobyć magiczne brązowe zbroje rycerzy. Poznajemy jednego z nich, Seiyę, gdy wraca z Aten ze Zbroją Pegaza, by odnaleźć swą siostrę. W pierwszych odcinkach poznaje swoich przyszłych przyjaciół i Saori, której bardzo nie lubi A za którą kilka odcinków później będzie oddawał życie

 

W kolejnych przygodach pojawia się ten sam schemat: pojawia się Wielki Zły, Atena-Saori zostaje porwana/grozi jej śmierć, Brązowi Rycerze ruszają na ratunek, rozdzielają się i niemal giną po kolei, by w końcu uratować biedną dziewczynę... Całość serii pikantnie przyprawiona jest znakami zodiaku i imionami bogów, nie tylko greckich.

 

Polecam dla starszej widowni ze względu na dużą ilość krwi.

[piotrowski45]

A ja to jestem chyba starej daty:

 

Ostatnio oglądam sobie bardzo przyjemnego Krecika

 

 

Czeski cykl filmów animowancych. Bajka rodem z PRL Bardzo fajna.

 

Mam po niej miłe wspomnienia np Krecik jedzie do miasta. Muszę przyznać, że bajeczka nigdy mi się nie nudzi

gdy ja oglądam

 

Cieszę się, że można ją znaleść łatwo w sieci.

Użytkownik piotrowski45 edytował ten post 19 czerwca 2015 - 01:31

[pshq]

No to skoro temat się już rozkręcił i nie będę drugi, mogę wreszcie napisać!

Samuraje z «Pizza Kot» (ang. Samurai Pizza Cats, jap. Kyatto Ninden Teyandee)

Takie głupie, że aż śmieszne! Kreskówka anime opowiadająca o perypetiach kotów prowadzących pizzerię w Małym Tokio, które w wolnym czasie ratują miasto przed zagładą oraz przed paskudnym "Wielkim" Serem, który jest premierem, ale planuje zostać imperatorem, zamiast Imperatora Freda, który nie nadaje się na władcę, bo jest zwyczajnie głupi. Rządzi w mieście jego córka, ta znowuż niegłupia, ale despotyczna. W celu przejęcia władzy Ser konstruuje (pewnie za publiczne pieniądze) różne zmyślne roboty, pułapki, maszyny itp., które albo mają zniszczyć mieszkańców, albo Księżniczkę, albo Koty, albo nie wiadomo co. Oczywiście w każdym odcinku Pizza Koty niszczą te jego roboty, bo nie byłoby kolejnego filmu!

Serial jest dostępny na forum z amerykańskim dubbingiem zrobionym przez Sabana, pełnym świetnego humoru. Co chwilę łamią też zasadę "widz jest tylko widzem i nie zwracaj na niego uwagi" (czyli gadają coś do ciebie, kiedy się tego najmniej spodziewasz), albo dyskutują na temat jak to mało im płacą i że w scenariuszu takiej sceny nie mają.

Niestety obecnie nie ma nigdzie polskiego dubbingu, lektora ani napisów, więc trzeba znać język amerykański.

Obejrzałem kiedyś kilka odcinków i zamierzam wrócić do tego w wolnym czasie, bo to świetny sposób, żeby się rozerwać na czymś lekkim i przyjemnym. Film nie byłby sobą, gdyby go pozbawić jego bardzo nietypowej i niemelodyjnej, ale za to wpadającej w ucho piosenki z czołówki. Serial nie odznacza się nadmierną brutalnością, ale kraj produkcji Japonia, czyli w Polsce pewnie 7+.

Liczba odcinków: 52, 4:3, kolor, mono. Produkcja: 1990 (obraz) - 1991 (dubbing).

[kinichi]

Fajnie, że temat się rozkręca

@piotrowski45 Ja też lubię klasyki

@pshq japoński opening też jest fajny  https://www.youtube....h?v=DFv2z4qR9eY

 

Obecnie oglądam 70 odcinek Pszczółki Maji (wersja anime).

Czyli przygody nieposłusznej pszczółki, która uciekła z ula na łąkę, by poznać świat

 

Pierwszy sezon (odcinki 1-52) bardzo mi się podobał, bo poznawaliśmy nowe owady, zwierzątka i ich naturalne przygody. Polecam serdecznie.

 

Natomiast sezon drugi (odcinki 53-104) jak na razie jest dużo słabszy, jakieś wydumane rzeczy się dzieją: owady popychające i niosące butelkę, Maja śni o zostaniu Kleopatrą itd. Trochę zbyt dziwaczne jak dla mnie (nie za wiele się dzieci nauczą), ale i tak da się obejrzeć

[pshq]

kinichi,

Japońska czołówka też ciekawa, prawda, ale nie jest po angielsku A ja pisałem o wersji amerykańskiej, więc "reklamuję" angielskie intro. Co do japońskiego - też mi się podoba, nie powiem, ale film jest dla mnie nieco nudnawy. Natomiast z dubbingiem (angielskim) jest to po prostu typowa, zabawna, trochę głupawa amerykańska komedia Niestety komedia amerykańska przebiła japońską. Nawet Japończycy tak uznali co do tego dubbingu.

Z drugim sezonem Mai to tak jak z drugim sezonem Muminków trochę. Niby to samo, ale zupełnie co innego. Tak jakby inny serial, tyle że ze starymi bohaterami. Z Muminkami to chyba jeszcze gorzej wyszło…

[kinichi]

Muminki to akurat mi się podobały bez względu na sezony

[kinichi]

Ulisses 31

Właściwie za mną dopiero 2 z 26 odcinków, ale serial zapowiada się fajnie. Ciekawe przygody, podróże w kosmosie i wątki mitologiczne połączone w zgrabną całość. Polecam

[Piotrek]

Ostatnio, ale nie po raz pierwszy już oglądałem dziś Timona i Pumbę, nawet fajna kreskówka, nie rewelacyjna, ale można spokojnie dla relaksu obejrzeć i dobrze się bawić.

Użytkownik Piotrek edytował ten post 03 czerwca 2016 - 19:59